Umowy o dzieło w 2021 roku

Zmiany, jakie przyniosła pandemia wirusa SARS CoV-2 dotyczyły wszystkich aspektów życia, w tym życia pracodawców i pracowników. Ustawodawca mając na celu wsparcie przedsiębiorców wprowadzał kolejne to, nowe zapisy w poszczególnych odsłonach Tarczy antykryzysowej. Kolejną z takich zmian jest wprowadzenie obowiązku zgłaszania do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych umów o dzieło, które zostaną zawarte po 1 stycznia 2021r.

 

Szczegółowo regulują to przepisy ustawy z dnia 31 marca 2020 o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywoływanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2020 r., poz. 568 z późn. zm.) - Art. 22 – oraz przepisy ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2020 poz. 266 z późn. zm.) - art. 36 ust.17, art. 45 ust. 1 pkt. 1b, art. 49 ust. 2 pkt 8 oraz art. 49 ust. 2 pkt 8. 

W ramach tych zmian przedsiębiorcy i osoby fizyczne muszą zgłaszać nieoskładkowane umowy o dzieło a Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma obowiązek prowadzenia ich ewidencji.

 

Kogo dotyczy obowiązek zgłoszenia?

Obowiązek dotyczy dwóch grup na ryku pracy. Przedsiębiorcy, którzy po 1 stycznia b.r. zawrą umowę o dzieło, która nie dotyczy własnego pracownika lub współpracownika świadczącego na rzecz przedsiębiorcy usług – mają obowiązek zgłoszenia takiego faktu do ZUS w ciągu 7 dni od jej zawarcia. Dokonują tego na formularzu RUD poprzez PUE lub papierowo w oddziale. Taki sam obowiązek ciąży na osobie fizycznej, która zawiera umowę o dzieło nie świadcząc działań na rzecz swojego pracodawcy. Nie ma znaczenia, czy osoba fizyczna figuruje w ZUS jako płatnik składek, czy też nie. O zawarciu umów o dzieło nie muszą zaś informować m.in. fundacje, stowarzyszenia czy spółki prawa handlowego, tj. podmioty i jednostki organizacyjne nie będące płatnikiem składek. Z niedopełnieniem obowiązku zgłoszenia wiąże się kara w wysokości 5 tysięcy złotych.

Z formalnego punktu widzenia wskazani powyżej przekazują więc do ZUS informacje o stronach umowy – w tym dane identyfikacyjne oraz adresowe – oraz o zawartych umowach – ich liczbie, daty wykonania czy daty zawarcia. W jednym elektronicznym formularzu możliwe jest zamieszczenie informacji o 10 umowach zawartych z tym samym wykonawcą, jednak konieczne jest wypełnienie oddzielnych formularzy dla każdego wykonawcy. W wersji papierowej możliwe jest zaś zamieszczenie informacji o 10 wykonawcach oraz dla 10 umów z jednym wykonawcą.

 

W jakim celu?

Ustawodawca wskazuje, że zmiany te mają na celu skuteczną, prostą i szybką pomoc przedsiębiorcom w ramach Tarczy antykryzysowej. Co więcej, wskazuje, że dane te pozwolą lepiej analizować kierunek rozwoju przedsiębiorczości w kraju oraz posłużą celom statystycznym, choć obecnie umowy o dzieło nie są rejestrowane nawet w urzędach skarbowych. Dlatego też należy zauważyć, że ZUS otrzymał narzędzie, w ramach którego uzyskał dostęp do skali zawieranych umów o dzieło oraz realizacji obowiązku uiszczania składek. Oznacza to, że będzie miał dostęp i będzie gromadził dane o wszelkich umowach o dzieło, co pozwoli mu na kontrolę podmiotu bez jego udziału czy dodatkowych wyjaśnień. ZUS będzie mógł więc podejmować próby oskładkowania takich umów, co w chwili obecnej leży wyłącznie w gestii sądów.

Powyższy obowiązek budzi więc uzasadnione obawy przedsiębiorców oraz osób fizycznych, uderzając szczególnie we freelancerów, artystów czy sprzątających, dla których umowy o dzieło były dogodną formą regulowania stosunków na linii zamawiający – wykonawca.

Zapraszamy na nasze szkolenia dotyczące prawidłowego zawierania umów o dzieło, redagowania ich treści celem uniknięcia konsekwencji uznania umowy o dzieło za umowę zlecenie.

 

Adrianna Głuchowska, ekspert z zakresu prawa pracy

Newsletter